Maska nawilżająca do włosów cienkich, zniszczonych i suchych z olejkiem arganowym.
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Phenyl Trimethicone,
Helianthus Annuus Seed Oil, Isopropyl Myristate, Cetrimonium Chloride,
Isopropyl Alcohol, Argania Spinosa Oil, Glycerin, Parfum, Simmondsia Chinensis
(Jojoba) Seed Oil, Panthenol, Potassium Abietoyl Hydrolyzed Soy Protein,
Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Phenoxyethanol,
Methylparaben, Ethylparaben, Propylene Glycol, Benzyl Alcohol, Coumarin,
Limonene, Linalool
Zapach:
Dość chemiczny, ciężki jak dla mnie przypominający perfumy które możemy często poczuć u starszych kobiet - ale to tylko moje odczucia :)
Działanie:
Maskę używałam prawie po
każdym myciu włosów przez miesiąc, włosy natomiast były słabo nawilżone, na
drugi dzień nawilżenie już w ogóle się nie utrzymało (przy dobrych maskach
utrzymuje się przed 2-3 dni). Włosy nie były obciążone jednak były oporne na
wszelką stylizację. Już po paru użyciach stwierdziłam że nie jest to maska dla
mnie jednak postanowiłam dać jej szansę lekko ja tuningując. Tym sposobem
uzyskałam całkiem fajną maskę, i tylko w takim wydaniu będę ją stosować aby sięgnęła
dna.
Wydajność i dostępność:
Konsystencja maski jest całkiem niezła, dosyć gęsta. Kupiłam ja przy ostatniej wizycie w wspomnianej wcześniej hurtowni fryzjerskiej za ok. 16zł / 250ml, uważam że to dosyć wygórowana cena w porównaniu do jakości oraz innych masek i zapewne już więcej jej nie kupię.
nie znam, ale ogólnie nie przepadam za maskami, wolę odżywki najlepiej bez spłukiwana z racji oszczędności czasu:)
OdpowiedzUsuńDla mnie bogata maska w odżywcze składniki to podstawa, akurat ta nie była zbyt udanym zakupem :) kwestia gustu i pielęgnacji jaką stosujesz, pozdrawiam ;)
Usuń34 year old Environmental Tech Bernadene Hurn, hailing from Woodstock enjoys watching movies like "Dudesons Movie, The" and Brazilian jiu-jitsu. Took a trip to San Marino Historic Centre and Mount Titano and drives a Econoline E150. przeskocz to strony
OdpowiedzUsuń