środa, 26 sierpnia 2015

Rose Gold MAKEUP REVOLUTON


Dziś propozycja połyskującego smoky eyes w roli głównej foliowy cień z makeup revolution. Całą listę produktów znajdziecie pod zdjęciami.





 Lista produktów:

- podkład Inglot hd nr 76
- korektor Collection 01
- puder Ben Nye cameo
- konturówka do brwi w żelu AMC Inglot - 12
- paleta cieni makeup revolution Flawless Matte:(do zmatowienia łuku brwiowego: nutmeg
do cieniowania: leather, olden, earth)
- foliowy cień makeup revolution rose gold
- eyeliner maybelline lasting drama (kreska nad linią rzęs oraz linia wodna)
- tusz do rzęs loreal volume million lashes so couture
- rzęsy Ardell demi wispies
- paleta pudrów hd do modelowania Inglot
- paleta róży makeup revolution - sugar and spice
- usta paleta Kryolan pomadek lip rouge mini palette




Lubicie takie połyskujące smokey eye? Dajcie znać :)


Pozdrawiam, Malajka

czwartek, 6 lutego 2014

OCM - olejowe oczyszczanie twarzy

Od dawna na wielu blogach dziewczyny pisały o metodzie jakom jest OCM (Oil Cleansing Method). Tak wiele z nas boi się włączyć do codziennej pielęgnacji różnych olejków, czy to do pielęgnowania twarzy, włosów bądź ciała. Niedoceniane oleje są bowiem zbawienne dla nas nie tylko stosowane wewnętrznie ale i zewnętrznie. Jako że temat ten był wałkowany wiele razy na różnych blogach nie będę długo rozwodzić nad samą teorią.

Na czym polega OCM?

Jak sama nazwa wskazuje jest to oczyszczanie twarzy sporządzoną mieszanką olei którą nanosimy na twarz, po czym przykładamy do twarzy namoczoną ciepłą ściereczkę (np. muślinową, z mikrofibry, ręcznik papierowy) i ścieramy z twarzy olej wraz z naszym makijażem. Czynność tą powtarzamy dwukrotnie, przy drugim podejściu nakładania olejków można wykonać masaż twarzy - bardzo relaksujące :) Należy pamiętać że stosowanie chemii na każdym kroku nie ma dobrego wpływu na nasza kondycję skóry. Metoda ta jest stosowana przez wiele dziewczyn i jak każda ma swoich zwolenników jak i przeciwników. 

KROK PO KROKU

1. Rozetrzyj olejek w dłoniach i nałóż na twarz.
2. Masuj skórę twarzy kolistymi ruchami.
3. Zmocz ręcznik w bardzo ciepłej wodzie.
4. Nałóż ręcznik na twarz pokrytą olejem - pory się rozszerzą po wpływem temperatury.
5. Wypłucz ręcznik.
6. Nałóż drugi raz na skórę twarzy olejek i wykonuj masaż twarzy.
7. Kiedy ręcznik wystygnie wycieraj delikatnie twarz ręcznikiem aż pozbędziesz się nadmiaru oleju.
8. Na koniec wypłucz ręcznik w zimnej wodzie i wytrzyj skórę – tym sposobem zamkniemy pory.

Sporządzanie mieszanki

Do sporządzenia mieszanki potrzebujemy:
- pojemnik w którym będzie trzymać mieszankę (w moim przypadku jest to buteleczka po olejku alterra)
- olej rycynowy jako podstawa ( struktura i konsystencja olejku rycynowego jest najbardziej zbliżona do naszego sebum)
- olejki uzupełniające (ja użyłam olej lniany oraz oliwę z oliwek)
- ręcznik do twarzy (ja używam bawełnianej szmatki ze względu na delikatną strukturę które nie podrażnia mi twarzy)




Proporcje na rodzaj cery

SKÓRA SUCHA - 10% oleju rycynowego na 90 % oleju bazowego 
SKÓRA MIESZANA - 20% oleju rycynowego na 80% oleju bazowego
SKÓRA TŁUSTA - 30% oleju rycynowego na 70 % oleju bazowego

Jako że jestem posiadaczka skóry mieszanej moje proporcje to: 20% oleju rycynowego, 60% oleju lnianego i 20% oliwy z oliwek.

Jakie oleje możemy wybierać?

SKÓRA SUCHA
oliwa z oliwek
olej migdałowy
olej z pestek winogron
olej z kiełków pszenicy
olej ze słodkich migdałów

SKÓRA NORMALNA
olej jojoba
olej z avocado
olej z pestek moreli
olej z pestek granatu
olej ze słodkich migdałów

SKÓRA TŁUSTA
olej jojoba
olej lniany
olej sezamowy
olej z konopii
olej z pestek dyni
olej z orzechów włoskich

SKÓRA TRĄDZIKOWA
olej tamanu
olej lniany
olej sezamowy
olej z drzewa herbacianego
olej z krokosza barwierskiego

SKÓRA NACZYNKOWA
olej jojoba
olej z kocanki
olej z ogórecznika
olej z pestek winogron
olej z orzechów laskowych

SKÓRA DOJRZAŁA
oliwa z oliwek
olej arganowy


OCM stosuje od niedawna więc o efektach na pewno pojawi się jeszcze jakiś post z dokładnym opisem działania. Bardzo fajny filmik na ten temat nagrała MissHeledore który znajdziecie TUTAJ.


A Wy stosujecie tą metodę? Jak się u Was sprawdziła? Dajcie znać, pozdrawiam ;)

Reaktywacja ;)

Witam Was kochane po długiej nieobecności, minął prawie rok od mojego ostatniego posta i w tym czasie trochę się u mnie pozmieniało jednak cały czas z utęsknieniem myślałam o blogu i o powrocie do pisania. Teraz kiedy wszytko jest na dobrej drodze wracam do pisania, swoich pasji i mam nadzieję że dalej będziecie ze mną ;)

Zaczynam od porannej kawy która zawsze mnie wspomaga przy pisaniu
























Pozdrawiam Was serdecznie :)

poniedziałek, 25 lutego 2013

MIT - Malajkowe Inspiracje Tygodnia (II)


Kolejny tydzień przed nami a więc kolejny MIT, tym razem parę błyskotek które potrafią zwykłą fryzurę przemienić w coś nietuzinkowego ;) 






 Dajcie znać co myślicie o takich ozdobach, też przypadły Wam do gustu tak jak mi? Nie mogę oderwać wzroku od tych błyskotek ;) 

Pozdrawiam, Malajka ;)

piątek, 22 lutego 2013

Equilibra - aloesowy szampon do włosów


Dokładnie miesiąc temu wybrałam się do apteki w pobliskim mieście Dbam o Zdrowie w której miły aptekarz bez żadnego problemu sprowadził dla mnie na zamówienie aloesowy szampon do włosów firmy Equilibra. Już jakiś czas temu poszukiwałam delikatnego szamponu do codziennego użytku, po przeczytaniu paru recenzji i zapoznaniu się z jego składem postanowiłam go zakupić.

Skład:                                                                



                          Opakowanie:                                                

Standardowa buteleczka jak to zazwyczaj przy szamponach bywa, poręczna i zachęcająca wizualnie - jestem wzrokowcem więc to dla mnie dość istotne ;) 

       Dostępność:                                                  

Dostępny w SuperPharm jednak w pobliżu mojego miejsca zamieszkania nie ta tych drogerii/aptek. Istnieje możliwość kupna przez internet na stronie www.doz.pl. Ja udałam się do apteki DOZ i istniała możliwość sprowadzenia tego szamponu w cenie 18zł / 250ml. 

Wydajność/Zapach:                                            

Szampon używam od miesiąca i zużyłam nie całą połowę przy myciu włosów ok 3-4 razy w tygodniu. Zapach dość neutralny, niedrażniący,świeży, bardzo przyjemny.

Działanie:                                                    

Bardzo długo szukałam swojego idealnego szamponu który spełni moje wszelkie oczekiwania i z czystym sumieniem mogę stwierdzić ze to właśnie ten szampon. Idealnie nadaje się do codziennego użytku, świetnie sobie radzi ze zmywaniem olei, dobrze się pieni, wystarczy naprawdę niewielka ilość. Świetny skład, bezpieczny dla naszych włosów, nie podrażnia skóry głowy. Początkowo się obawiałam gdyż spotkałam się z opiniami że po jakimś czasie u niektórych dziewczyn występuje łupież bądź swędzenie skalpu. Przez ten miesiąc w którym go stosowałam nie zauważyłam nic podobnego. Stosowałam go w różnych kombinacjach z wieloma maskami i sprawdza się równie dobrze, po samym szamponie włosy sprawiają wrażenie jakby nie potrzebowały już żadnej odżywki. Włosy są dobrze oczyszczone i się nie plączą, są błyszczące, miękkie i nie mam problemu z rozczesywaniem. Podsumowując jak do tej pory jestem moim numerem 1, niesamowita wydajność i działanie w jednym tak niepozornym kosmetyku :)

Stosowałyście już ten szampon?

Pozdrawiam, Malajka ;)

środa, 20 lutego 2013

Współpraca z BingoSpa
























Ruszyła kolejna edycja współpracy firmy BingoSpa z blogami, w której mam przyjemność brać udział.

Moja paczuszka niedawno do mnie dotarła a w niej trzy wybrane kosmetyki:

- Delikatny krem do twarzy z kolagenem
- Kolagenowe serum do mycia włosów
- Kolagen do ciała

Jestem w trakcie testowania moich kolagenowych nowości i na pewno za jakiś czas podzielę się z Wami opinią na ich temat ;)

Pozdrawiam, Malajka ;)

wtorek, 19 lutego 2013

Efekty kuracji Calcium Pantothenicum


Nadszedł czas na relacje z kuracji Calcium Pantothenicum, którą rozpoczęłam dnia 10 grudnia. O CP pisałam już w poście przy rozpoczęciu kuracji więc jeśli macie ochotę odsyłam Was TUTAJ.

Postaram się krótko i treściwie podsumować efekty w czym pomoże mi mała tabelka z ocenami efektów w skali 1-10 ;)

ILOŚĆ OPAKOWAŃ - 5 - (1 op. 50 tabletek)
ILOŚĆ ZAŻYWANYCH TABLETEK - 4 dziennie
CZAS KURACJI - 2 miesiące

WŁOSY:
WYPADANIE:
8
PRZYROST:
8
PAZNOKCIE:
4
BRWI:
10
RZĘSY:
7

Działanie na włosy mogę ocenić jak najbardziej pozytywnie, włosy faktycznie zaczęły mniej wypadać a przyrost był większy niż bez suplementacji, pojawiły się również baby hair. Nie da się niestety ukryć że porost włosów przyspieszył na wszystkich częściach ciała :P Jeżeli chodzi o paznokcie to niestety u mnie nawet CP nie pomogło - paznokcie jak były kruche tak i są, 4 punkty tylko i wyłącznie za ich szybszy wzrost. Największy zaskoczeniem Calcium Pantothenicum było dla mnie działanie na brwi. Na co dzień borykałam się z rzadkimi nierównomiernie rosnącymi brwiami, które kurczowo starałam się wypełniać cieniem przy wykonywaniu makijażu. Po ok. miesiącu efekty były niesamowite, brwi zgęstniały i przybrały w długości. Podsumowując cała kurację oceniam bardzo pozytywnie, na pewno warto spróbować, jak wiadomo u każdej z nas efekty mogą być inne ;)

A Wy stosowałyście już Calcium Pantothenicum? Jak z Waszymi efektami?

Pozdrawiam, Malajka ;)