poniedziałek, 25 lutego 2013

MIT - Malajkowe Inspiracje Tygodnia (II)


Kolejny tydzień przed nami a więc kolejny MIT, tym razem parę błyskotek które potrafią zwykłą fryzurę przemienić w coś nietuzinkowego ;) 






 Dajcie znać co myślicie o takich ozdobach, też przypadły Wam do gustu tak jak mi? Nie mogę oderwać wzroku od tych błyskotek ;) 

Pozdrawiam, Malajka ;)

piątek, 22 lutego 2013

Equilibra - aloesowy szampon do włosów


Dokładnie miesiąc temu wybrałam się do apteki w pobliskim mieście Dbam o Zdrowie w której miły aptekarz bez żadnego problemu sprowadził dla mnie na zamówienie aloesowy szampon do włosów firmy Equilibra. Już jakiś czas temu poszukiwałam delikatnego szamponu do codziennego użytku, po przeczytaniu paru recenzji i zapoznaniu się z jego składem postanowiłam go zakupić.

Skład:                                                                



                          Opakowanie:                                                

Standardowa buteleczka jak to zazwyczaj przy szamponach bywa, poręczna i zachęcająca wizualnie - jestem wzrokowcem więc to dla mnie dość istotne ;) 

       Dostępność:                                                  

Dostępny w SuperPharm jednak w pobliżu mojego miejsca zamieszkania nie ta tych drogerii/aptek. Istnieje możliwość kupna przez internet na stronie www.doz.pl. Ja udałam się do apteki DOZ i istniała możliwość sprowadzenia tego szamponu w cenie 18zł / 250ml. 

Wydajność/Zapach:                                            

Szampon używam od miesiąca i zużyłam nie całą połowę przy myciu włosów ok 3-4 razy w tygodniu. Zapach dość neutralny, niedrażniący,świeży, bardzo przyjemny.

Działanie:                                                    

Bardzo długo szukałam swojego idealnego szamponu który spełni moje wszelkie oczekiwania i z czystym sumieniem mogę stwierdzić ze to właśnie ten szampon. Idealnie nadaje się do codziennego użytku, świetnie sobie radzi ze zmywaniem olei, dobrze się pieni, wystarczy naprawdę niewielka ilość. Świetny skład, bezpieczny dla naszych włosów, nie podrażnia skóry głowy. Początkowo się obawiałam gdyż spotkałam się z opiniami że po jakimś czasie u niektórych dziewczyn występuje łupież bądź swędzenie skalpu. Przez ten miesiąc w którym go stosowałam nie zauważyłam nic podobnego. Stosowałam go w różnych kombinacjach z wieloma maskami i sprawdza się równie dobrze, po samym szamponie włosy sprawiają wrażenie jakby nie potrzebowały już żadnej odżywki. Włosy są dobrze oczyszczone i się nie plączą, są błyszczące, miękkie i nie mam problemu z rozczesywaniem. Podsumowując jak do tej pory jestem moim numerem 1, niesamowita wydajność i działanie w jednym tak niepozornym kosmetyku :)

Stosowałyście już ten szampon?

Pozdrawiam, Malajka ;)

środa, 20 lutego 2013

Współpraca z BingoSpa
























Ruszyła kolejna edycja współpracy firmy BingoSpa z blogami, w której mam przyjemność brać udział.

Moja paczuszka niedawno do mnie dotarła a w niej trzy wybrane kosmetyki:

- Delikatny krem do twarzy z kolagenem
- Kolagenowe serum do mycia włosów
- Kolagen do ciała

Jestem w trakcie testowania moich kolagenowych nowości i na pewno za jakiś czas podzielę się z Wami opinią na ich temat ;)

Pozdrawiam, Malajka ;)

wtorek, 19 lutego 2013

Efekty kuracji Calcium Pantothenicum


Nadszedł czas na relacje z kuracji Calcium Pantothenicum, którą rozpoczęłam dnia 10 grudnia. O CP pisałam już w poście przy rozpoczęciu kuracji więc jeśli macie ochotę odsyłam Was TUTAJ.

Postaram się krótko i treściwie podsumować efekty w czym pomoże mi mała tabelka z ocenami efektów w skali 1-10 ;)

ILOŚĆ OPAKOWAŃ - 5 - (1 op. 50 tabletek)
ILOŚĆ ZAŻYWANYCH TABLETEK - 4 dziennie
CZAS KURACJI - 2 miesiące

WŁOSY:
WYPADANIE:
8
PRZYROST:
8
PAZNOKCIE:
4
BRWI:
10
RZĘSY:
7

Działanie na włosy mogę ocenić jak najbardziej pozytywnie, włosy faktycznie zaczęły mniej wypadać a przyrost był większy niż bez suplementacji, pojawiły się również baby hair. Nie da się niestety ukryć że porost włosów przyspieszył na wszystkich częściach ciała :P Jeżeli chodzi o paznokcie to niestety u mnie nawet CP nie pomogło - paznokcie jak były kruche tak i są, 4 punkty tylko i wyłącznie za ich szybszy wzrost. Największy zaskoczeniem Calcium Pantothenicum było dla mnie działanie na brwi. Na co dzień borykałam się z rzadkimi nierównomiernie rosnącymi brwiami, które kurczowo starałam się wypełniać cieniem przy wykonywaniu makijażu. Po ok. miesiącu efekty były niesamowite, brwi zgęstniały i przybrały w długości. Podsumowując cała kurację oceniam bardzo pozytywnie, na pewno warto spróbować, jak wiadomo u każdej z nas efekty mogą być inne ;)

A Wy stosowałyście już Calcium Pantothenicum? Jak z Waszymi efektami?

Pozdrawiam, Malajka ;)

poniedziałek, 18 lutego 2013

MIT - Malajkowe Inspiracje Tygodnia (I)


Ostatnimi czasy mocno opuściłam się z systematycznością postów - zamierzam jednak się poprawić i poświęcić Wam czasu tyle ile tylko jest to możliwe ;) Nowością która pojawi się na moim blogu będą cotygodniowe inspiracje włosowe które będą pojawiać się w każdy poniedziałek by nas inspirować i motywować na cały ciężki tydzień, mam nadzieje że wpisy tego typu przypadną Wam do gustu.

Tak więc przed Wami pierwszy MIT :) 

Jako pierwszą na tapetę wzięłam przepiękną sesje zdjęciową Lany Del Rey dla magazynu Madame Figaro która pozuje w stylizacjach rodem z lat 60-tych. Już jakiś czas temu zainspirowały mnie te hipisowskie fotki a jak Wam się podoba taka stylizacja?


















































Dajcie znać czy podobają się Wam tego typu posty, co sądzicie o Lanie Del Rey w tej wersji?

Pozdrawiam gorąco, Malajka ;)

środa, 13 lutego 2013

Akcja włosomaniaczek - Mania wcierania


Z dniem 5 lutego ruszyła akcja pt "Mania wcierania" której pomysłodawcą jest Anwen. Akcja polega na wybraniu jednej dowolnej wcierki i regularnie stosować ją na skórę głowy wykonując przy tym masaż głowy przed bądź po myciu włosów. Należało oczywiście wypełnić formularz podając swoją aktualną długość włosów a 6 marca zdać dokładna relację podając co w tym samym czasie jeszcze robiłyśmy (kuracje wewnętrzne itp). Ciesze się że w tej akcji bierze udział nas tak dużo, bo prawie 700 włosomaniaczek! :)
Jak dla mnie to niesamowita motywacja w stosowaniu Kozieradki której zapach nie należy do najprzyjemniejszych ;)

Malajka

Aktualna długość włosów:
 - 48cmGrzywka - 24cm

Wcierka - Kozieradka - ok 3 razy w tygodniu na noc przed myciem 

Od kiedy zaczynam - 06/02/2013

Standardowy przyrost - 1,5cm



A Wy bierzecie udział w tej akcji? Stosowanie wcierek przynosi Wam efekty?

Pozdrawiam gorąco, Malajka ;)


sobota, 2 lutego 2013

Styczniowa aktualizacja włosów

Zakończył się kolejny miesiąc a co za tym idzie czas na włosową aktualizację. Z racji tego że 17 stycznia podcięłam swoje włosy ok 5cm zrobię dla Was również małe porównanie długości jaka nastąpiła przez te ponad 2 tygodnie :)


Poniższe zdjęcie różni okres zaledwie 2 tygodni (różni je jeszcze jakość - zdjęcie po prawej robione telefonem), efekt w długości nie jest aż tak znaczny jak wygląda to na zdjęciach - wiadomo że nigdy nie staniemy w takiej samej pozycji za każdym razem :) Pomimo tego jednak jestem w stanie stwierdzić że w ciągu tych 2 tygodni włosy urosły o ok 1,5cm co widać po moich odrostach.  Zazwyczaj 1,5cm porostu musiało mnie zadowolić na miesiąc więc jestem bardzo zadowolona z tego efektu. 


























Włosy na zdjęciu po prawej miały swój "dobry dzień", zresztą bardzo zależało mi aby ładnie wyglądały bo wybierałam się na egzamin ustny na uczelnie... A dobrze ułożone włosy dodają mi pewności siebie :)

Przed umyciem nałożyłam maseczkę domowej roboty:
- 1 łyżka maski Argande - baza
- 1 żółtko
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej
- 10 kropli olejku macadamia
- 5 kropli keratyny
- 8 kwasu hialuronowego

Tak przygotowana maseczkę trzymałam ok godziny pod czepkiem i ręcznikiem, następnie umyłam włosy aloesowym szamponem Equilibra i na 40 minut nałożyłam maskę BingoSpa - kuracja do włosów 40 aktywnych składników, ostatnie płukanie przegotowana woda + parę kropli panthenolu. Włosy wysuszyłam suszarką z jonizacją a końce zabezpieczyłam serum z Marion - jedwabna kuracja. 

Nie pamiętam kiedy ostatnie moje włosy tak pięknie się układały, po takiej pielęgnacji włosy były niesamowicie wygładzone, miękkie i lśniące, nic dodać nic ująć, no chyba jeszcze tylko to że egzamin zdany na 4,5 :)


Pozdrawiam gorąco, Malajka ;)

piątek, 1 lutego 2013

Twardość wody a włosy

Pielęgnując włosy pragniemy dać im to co najlepsze, czasem jednak najmniejszy szkopuł może sprawić że nasze włosy staną się miękkie i lśniące bez większego wysiłku. Jak? Otóż istotnym czynnikiem który ma wpływ na nasze włosy jest woda, to jej używamy aby umyć nasze włosy. 


Twardość wody - co to jest?

Twardość wody - jest to cecha wody, będąca funkcją stężenia soli wapnia, magnezu.

Twardość wody dzielimy na:

- nietrwałą, zwaną też węglanową - która jest generowana przez sole kwasu węglowego,
- trwałą - która jest generowana przez sole innych kwasów, głównie solnego (chlorki), ale też siarkowego (siarczany), azotowego (azotany) i innych.

Twardość wody możemy zmierzyć na kilka sposobów:

- w laboratorium lub jednostce badawczej wykonującej badania wody - dokładny pomiar (skład chemiczny wody),
- za pomocą testerów kropelkowych (metoda miareczkowania, filtracji) - dokładny pomiar -twardości w warunkach "domowych",
- za pomocą specjalnych testerów paskowych - pomiar bardzo szybki, najmniej dokładny




W moim przypadku jest to bardzo znaczący element w pielęgnacji moich włosów. W miejscu mojego zamieszkania twardość wody wynosi ponad 20 stopni a więc kwalifikuje się do wody "twardej", co absolutnie nie podoba się moim włosom :)

W momencie kiedy zazwyczaj zawijałam umyte włosy w bawełnianą koszulkę, polewam je przygotowaną "płukanką". 

Co potrzebujemy?
- naczynie (najlepiej dzbanek)
- przegotowaną wodę (w moim przypadku 0,7l)
- trochę chęci :)
W zasadzie na tych składnikach mogłybyśmy już zaprzestać jednak niesamowite efekty przynosi dodanie paru kropel "nawilżacza" np. kwasu hialuronowego bądź panthenol.

Po zastosowaniu takiej płukanki nawet bez dodania "ulepszaczy" włosy są bardziej miękkie, lśniące i lepiej się układają.

A Wy sprawdzałyście jaką macie twardość wody? 

Pozdrawiam, Malajka ;)